Artykuł

24.06 – Uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela

Narodziny Jana Chrzciciela

Narodzenie św. Jana Chrzciciela

24 czerwca – uroczystość

O świętym Janie wiemy bardzo dużo dzięki przekazom Ewangelii. Odegrał on wyjątkową rolę w dziejach Odkupienia – prorocy zapowiadali go jako tego, który przygotuje drogę Panu. Był synem kapłana Zachariasza i Elżbiety, krewnej Maryi. Został dotknięty działaniem Ducha Świętego już wówczas, gdy przebywał w łonie swojej matki. Z tej właśnie okazji Kościół wyjątkowo czci nie tylko dzień jego męczeństwa (29. sierpnia), ale także dzień jego narodzin. Urodził się pół roku przed Jezusem. Wiódł życie pustelnicze. W wieku ok. 30 lat zaczął nauczać, głosząc nawrócenie. Na znak pokuty udzielał ludziom chrztu w Jordanie, zapowiadając bliskie nadejście Chrystusa. Jan nie wahał się publicznie oskarżać Heroda o niemoralne życie. Z tego powodu został uwięziony i zamordowany.

Czytania Liturgii słowa

I czytanie * Iz 49,1-6

Bóg ukształtował Jana na swojego sługę

Wyspy, posłuchajcie Mnie! Ludy najdalsze, uważajcie! Powołał Mnie Pan już z łona mej matki, od jej wnętrzności wspomniał moje imię. Ostrym mieczem uczynił me usta, w cieniu swej ręki Mnie ukrył. Uczynił ze mnie strzałę zaostrzoną, utaił mnie w swoim kołczanie. I rzekł mi: Tyś Sługą moim, Izraelu, w tobie się rozsławię. Ja zaś mówiłem: Próżno się trudziłem, na darmo i na nic zużyłem me siły. Lecz moje prawo jest u Pana i moja nagroda u Boga mego. Wsławiłem się w oczach Pana, Bóg mój stał się moją siłą. A teraz przemówił Pan, który mnie ukształtował od urodzenia na swego Sługę, bym nawrócił do Niego Jakuba i zgromadził Mu Izraela. A mówił: To zbyt mało, iż jesteś Mi Sługą dla podźwignięcia pokoleń Jakuba i sprowadzenia ocalałych z Izraela! Ustanowię cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi.

Psalm responsoryjny * Ps 139,1-3.13-15

Sławię Cię, Panie, za to, żeś mnie stworzył

Przenikasz i znasz mnie, Panie, *
Ty wiesz, kiedy siedzę i wstaję.
Z daleka spostrzegasz moje myśli, †
przyglądasz się, jak spoczywam i chodzę, *
i znasz moje wszystkie drogi.

Ty bowiem stworzyłeś moje wnętrze *
i utkałeś mnie w łonie mej matki.
Sławię Cię, żeś mnie tak cudownie stworzył, *
godne podziwu są Twoje dzieła.

I duszę moją znasz do głębi, *
nietajna Ci istota,
kiedy w ukryciu nabierałem kształtów, *
utkany we wnętrzu ziemi.

II czytanie * Dz 13,22-26

Jan głosił pokutę przed przyjściem Chrystusa

W synagodze w Antiochii Pizydyjskiej Paweł powiedział: Bóg dał ojcom naszym awida na króla, o którym też dał świadectwo w słowach: Znalazłem Dawida, syna Jessego, człowieka po mojej myśli, który we wszystkim wypełni moją wolę. Z jego to potomstwa, stosownie do obietnicy, wyprowadził Bóg Izraelowi Zbawiciela Jezusa. Przed Jego przyjściem Jan głosił chrzest nawrócenia całemu ludowi izraelskiemu. A pod koniec swojej działalności Jan mówił: „Ja nie jestem tym, za kogo mnie uważacie. Po mnie przyjdzie Ten, któremu nie jestem godny rozwiązać sandałów na nogach”. Bracia, synowie rodu Abrahama, i ci spośród was, którzy się boją Boga! Nam została przekazana nauka o tym zbawieniu.

Aklamacja przed Ewangelią * Łk 1,76

Ty, dziecię, zwać się będziesz prorokiem Najwyższego,
gdyż pójdziesz przed Panem przygotować Mu drogę.

Ewangelia * Łk 1,57-66.80

Narodzenie się Jana

Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy jej sąsiedzi i krewni usłyszeli, że Pan okazał tak wielkie miłosierdzie nad nią, cieszyli się z nią razem.
Ósmego dnia przyszli, aby obrzezać dziecię, i chcieli mu dać imię ojca jego, Zachariasza. Jednakże matka jego odpowiedziała: Nie, lecz ma otrzymać imię Jan. Odrzekli jej: Nie ma nikogo w twoim rodzie, kto by nosił to imię. Pytali więc znakami jego ojca, jak by go chciał nazwać. On zażądał tabliczki i napisał: Jan będzie mu na imię. I wszyscy się dziwili. A natychmiast otworzyły się jego usta, język się rozwiązał i mówił wielbiąc Boga.
I padł strach na wszystkich ich sąsiadów. W całej górskiej krainie Judei rozpowiadano o tym wszystkim, co się zdarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, brali to sobie do serca i pytali: Kimże będzie to dziecię? Bo istotnie ręka Pańska była z nim.
Chłopiec zaś rósł i wzmacniał się duchem, a żył na pustkowiu aż do dnia ukazania się przed Izraelem.